Jakby na to nie spojrzeć, to one w pewnym sensie "rządzą" naszym życiem. Wiadomo, że nie tylko, ponieważ oprócz emocji kierujemy się także rozumem, radami, naszą intuicją, lecz wokół nich wszystko się kręci. Gdy wydarzy się coś dobrego - cieszymy się, możemy skakać do sufitu, a kiedy wydarzy się coś złego chodzimy smutni, nie mamy na nic ochoty. To normalne, ale czy zauważamy to na co dzień? Wydaje nam się, że emocje to "coś co jest", nie zwracamy na to uwagi, no, bo w sumie po co ? Jednak to one często nami kierują, a my nie zdajemy sobie z tego sprawy. Ile to razy powiedzieliśmy coś w złości, a później tego żałowaliśmy? Ile razy szczęśliwi wpadliśmy do domu, by od razu, już od progu podzielić się z innymi dobrą nowiną? Właśnie. Nie dostrzegamy tego. Warto byłoby czasem zwolnić biegu i ochłonąć. Zanim coś powiemy, przemyśleć to. Wyrażać swoje uczucia, emocje, nie dawać kłębić się im w środku. Emocje to coś pięknego i warto jest się nimi dzielić. Nie wyobrażam sobie takiego momentu, kiedy emocje człowieka zostałyby wygaszone. Wtedy to już nie byłoby życie, to byłoby zwyczajne istnienie, trwanie, lecz nic ponadto. Nie bójmy się wyrażać swoich emocji, to jedna z lepszych rzeczy jakie dostaliśmy w życiu za darmo :).
/Klaudia
A Wy w jaki sposób dajecie ujście swoim emocjom? A może wolicie je trzymać dla siebie?
- 16:52:00
- 17 Comments