Mam już 18 lat?
00:56:00
Życie biegnie tak szybko, jeszcze wczoraj czekałam na prezent od Świętego Mikołaja albo chowałam ząb pod poduszką dla Wróżki Zębuszki, a dzisiaj jestem już dorosła? Kiedy to minęło? Brakuje mi tych dni, gdzie moim największym problemem była złamana kredka albo zgubiona zabawka. Dni, które spędzałam na zabawie i z rodzicami. Wszystko wtedy było takie proste. A później stałam się starsza i zaczęły się problemy. Ludzie okazali się inni niż mi się wydawało, wszystko już nie było takie proste, niektórych rzeczy kompletnie nie mogłam zrozumieć, a kolejne wydawały się całkiem inne. Wszystko małymi kroczkami zmieniało się z dnia na dzień i tak minęło już ponad 18 lat mojego życia. Gdyby ktoś kiedyś zapytał mnie jak widzę siebie jako osobę dorosłą, a kim jestem teraz byłyby to dwie zupełnie inne osoby. Niektórym wydaje się, ze dorosłość jest taka fajna bo można robić tyle rzeczy, wyrabia się dowód i samemu jest się odpowiedzialnym za siebie. Inni boją się tych 18lat, już przez reszte życia chcieliby być nastolatkami, bo wtedy czuliby się bezpieczniej. A wiecie jaka jest prawda? Wiek to tylko liczba. Mając 18 lat stajemy się pełnoletni w świetle prawa, ale czy jest różnica w naszym zachowaniu dzień przed a dzień po urodzinach? Mając 18lat i więcej też potrzebujemy często pomocy rodziców, rady od przyjaciela albo, żeby ktoś nas przytulił, niezależnie od wieku. To głupota myśleć, że mając 18lat musimy sobie radzić sami, a prośba o pomoc to wstyd. Dalej jesteśmy tą samą osobą. Z czasem staniemy się bardziej odpowiedzialni i lepiej przygotowani do życia, ale nie róbmy nic nie siłę. Nie próbujmy za szybko dorosność, dla naszych rodziców i tak zawsze będziemy ich małymi dziećmi czy to cos złego? Uczmy się życia powoli, na luzie i cieszmy się każdą jego chwilą, bo żadna już nie powróci.
Zostawiam Was ze zdjęciami z mojej 18-nastki, która niedawno się odbyła :)
/~Kinga
8 komentarze
Pamiętam swoją 18.. :D Kiedy to było, 5 lat temu! :D Ale bym się wróciła do tego dnia, był naprawdę wyjątkowy i nie żałuję ani zlotówki wydanej na tą imprezę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
buziaki :*
Swoją osiemnastkę miło wspominam :) Trochę spóźnione, ale 100 lat :)
OdpowiedzUsuńWidać, że urodziny udane (: Spóźnionego sto lat!
OdpowiedzUsuńCo to samego wieku, przekroczenia tej granicy dorosłości to mam podobne odczucia. Niezależnie od wieku w zasadzie zawsze jest w nas coś z dziecka i nie ma w tym nic złego, a wręcz przeciwnie ((:
Pozdrawiam ciepłoo
mój blog, zapraszam!
Świetne zdjęcia :D Do dorosłości nie warto się spieszyć ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Pamiętam swoją 18.jak dla mnie to tylko liczba. Nadal proszą mnie o dowód i nadal mam ten sam rozum często małej dziewczynki :p
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
O 18 kiedy to było.. Pamiętam swoją imprezę jakby to było wczoraj.. był hardkor :P
OdpowiedzUsuńJejku, przeżyłabym sezon 18nastek jeszcze raz z chęcią!
OdpowiedzUsuńMój blog♥
Jesteś piękna.
OdpowiedzUsuń