Emocje są jak kwiaty, delikatne, a zarazem wyraziste, pełne barw i kontrastów. Czasami, gdy mamy gorszy okres w życiu, nie potrafimy zrozumieć na co one się przydają, przecież bez nich byłoby o wiele łatwiej, nie martwilibyśmy się, nie odczuwalibyśmy smutku, żalu. W takich momentach wydają się równie bezużyteczne co kwiaty. Choć możemy tak uważać to jesteśmy w błędzie. Niektóre z nich spełniają ważne funkcje, inne jedynie cieszą oko, lecz tak jak bez nich ogród byłby bez wyrazu, tak nasze życie bez emocji byłoby puste. Bez złych emocji świat byłby sielanką, lecz czy na pewno? Uważam, że szybko stracilibyśmy umiejętność cieszenia się z małych rzeczy, ponieważ przestalibyśmy doceniać to, że szczęście nie jest nam dane na zawsze, ale jest ulotne. Świat idealny nie istnieje, tak samo jak ten bez uczuć, ale może to i lepiej? Pomyślcie sobie gdyby szczęście, radość, miłość zniknęły. Czy życie nadal miałoby sens? Weźmy na ten przykład życie bez miłości. Owszem, potrafi nieraz zranić i to dogłębnie aż czasem nie chcemy mieć już z nią nic więcej do czynienia, ale również łączy ludzi, a każdy kto choć przez chwilę jej doznał, zgodzi się ze mną, że jest to piękne uczucie. Nie da się go pomylić z żadnym innym. Czy to miłość rodzicielska, czy to miłość do chłopaka/dziewczyny jest jedną z "rzeczy", dla których warto żyć.
Czy chcemy to przyznać czy nie, oprócz jeszcze paru innych czynników, to one wyznaczają bieg naszych historii. Tak jak feeria barw stworzona przez kwiaty jest dopełnieniem całości krajobrazu, tak uczucia są dopełnieniem naszego życia. /Klaudia
A Wy okazujecie uczucia czy raczej zachowujecie je dla siebie? Chcieliście kiedyś, by uczucie, które odczuwacie zniknęło?
- 17:21:00
- 21 Comments