Zastanawialiście się kiedyś jak niebezpiecznym sportem jest jazda na motocyklu? Do tragedii może dojść tak naprawdę w sekundę, a może i szybciej...To przerażające jak wiele odwagi, a przede wszystkim odpowiedzialności za siebie, a zwłaszcza innych wymaga ten sport. To nie jest też tak, że nie ma tu żadnych plusów, bo towarzyszące emocje to coś naprawdę wyjątkowego i niesamowitego, co ciężko jest osiągnąć w inny sposób na co dzień, ale czasami ma to również niestety zbyt wysoką cenę.. Mimo wszystko osobiście bardzo podziwiam osoby z taką pasją, pewnie nawet nie wyobrażam sobie jak ciężkim zadaniem jest utrzymać tak wielką maszynę, w szczególności podczas naprawdę niekorzystnych warunków, bo zdarza się i tak, ale motocyklista musi sobie z tym poradzić, bo czasami nie ma już odwrotu. Nigdy nie miałam odwagi, żeby samej pojechać, a chociażby wsiąść na motor, chociaż nie raz o tym myślałam. Chyba po prostu chciałam poczuć się wolna i samodzielnie zadecydować o tym dokąd i jak szybko zmierzam. Jestem ciekawa tego uczucia, bo jak bardzo szczęśliwi mogą być ludzie, którzy wtedy nie boją się śmierci? A może boją się tylko to uczucie jest tak cudowne, że liczy się tylko to? A może jest całkiem inaczej? Jak uważacie?
/~Kinga
A może ktoś z Was jeździ na motocyklu i chce mi opowiedzieć jak to jest i dlaczego to lubi?
Tutaj macie jeszcze parę fajnych rzeczy: Honda Enduro
- 19:32:00
- 19 Comments