"Na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę."

13:36:00

Tak naprawdę co to znaczy być szczęśliwym ? Czy da się dać jedną prostą definicję szczęścia ?  Uważam, że nie. Każdy może widzieć ją w innych rzeczach, sytuacjach. Jednak jedno dla wszystkich jest niestety niezmienne. Szczęście przemija, tak samo jak młodość, czas... Jest to smutne, lecz prawdziwe. Są momenty, w których po prostu nie da się cieszyć. Wypadek, utrata bliskiej nam osoby, niepowodzenie czy też inne poważne problemy zmywają nam uśmiech z twarzy. Chodzimy smutni, przygnębieni, myślimy, że w obecnej sytuacji będzie już tak zawsze (jakąś dłuższą chwilę). Nie. Owszem, przez jakiś czas zachowamy powagę i nie będziemy w stanie żartować, lecz nie musi być tak zawsze. Nie możemy od razu popadać w depresję. Wiem, że raczej nikt jej sobie dobrowolnie nie wybiera, ale jesteśmy w stanie z tego wyjść. Życie nie jest krainą wiecznego szczęścia, utopią, po prostu tak już jest, że spotykają nas różne nieszczęścia. Jest to nieodłączny element naszej egzystencji. Być może zabrzmi to odrobinę brutalnie, ale musimy sobie radzić. Los stawia na naszej drodze wiele przeszkód, które kształtują naszą wewnętrzną siłę. Nie możemy się poddawać, ponieważ życie nadal trwa. Momentami będzie trudno, lecz nikt nie zapowiadał, że będzie łatwo. Tak naprawdę życie jest jedną wielką walką, a czy ją wygrasz zależy to od Ciebie :).  /Klaudia

A Wy jak radzicie sobie z problemami? Sądzicie, że Utopia byłaby niesamowita czy może po jakimś czasie do takiego życia wkradłaby się nuda?





You Might Also Like

23 komentarze

  1. Tak trafiłaś z tym postem... ja miałam cały tydzień smutny, jak moja klasa, ponieważ nasza koleżanka popełniła samo.... nie ważne, albo i ważne, nie lubię mówić o śmierci i takich strasznych rzeczach, ponieważ czuję się wtedy okropnie, ale przecież nie da się cały czas unikać przeszkód w życiu, trzeba się z tym pogodzić, starać się by nie popaść w depresję. To jest straszne. Oczywiście, że czasami uczymy się na błędach, ale nie możemy popełnić aż tak wielkiego błędu, po którym nie będzie czasu już na wyciągnięcie wniosków, bo będzie za późno.
    Pozdrawiam i życzę udanego weekendu! (bez smutku) ♥
    nastolatka-marzycielka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku świetnie to wszystko ujęłaś, zapamiętam sobie to co napisałaś :')
    http://aaabydidi.blogspot.com ZAPRASZAM :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczywiście, że w życiu pojawiają się również te nieszczęśliwe chwile. Nie da się przecież pokonać każdej przeszkody ot tak. Jak ja sobie radzę? Nie wiem, daje z siebie wszystko a także mam bliskie osoby, które są przy mnie :)
    Anonimoowax - Klik

    OdpowiedzUsuń
  4. Sądzę, że to nie był by idealny świat lecz świat nudy! Mi tam taki świat jaki jest pasuje;D
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  5. O, widzę Rahim w tytule, już to lubię:)
    Cóż, ja zazwyczaj najpierw muszę się wyciszyć i uspokoić, potem dopiero jestem w stanie wziąć się za szukanie rozwiązania problemu, często radzę się bliskich osób. Ale cóż, za idealnie też nie mogłoby być, ale Utopii nie ma i nie będzie, więc nie wiem, czy gdybanie ma sens.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny post , bardzo miło się go czytało.
    Świetnie to wszystko ujęłaś.
    Pozdrawiam kochana
    https://mylifeiswonderful9.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystkim przeciwnością losu trzeba się stawiać i iść dalej do przodu :)
    nie poddawać się : ja sobie zawsze radzę z każdym problemem, traktuje to jako motywacje i taki kopniak do tego aby dążyć do marzeń i działać dalej. Mimo wszystko kocham życie takie jakie właśnie jest. Bo tylko samo życie jest najlepszą szkołą :) poprzez błędy, problemy i różne inne sytuacje stajemy się bardziej odporni na to co szykuje los

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze napisane :D sam tytuł przykuł moją uwagę :D z jakiejś piosenki pamiętam słuchałam kiedyś :D był to na pewno jakiś rap :D

    grlfashion.blogspot.com
    Zapraszam;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie ujęte!

    Zapraszam na konkurs http://maddzik.blogspot.com/2016/09/konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Mowię, sobie, że ktoś ma gorzej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podoba mi się cytat z tytułu posta, chyba go sobie gdzieś zapiszę ;)

    link do mnie

    OdpowiedzUsuń
  12. Moim zdaniem musi być czasami źle, aby potem bardziej docenić to że jest dobrze <3
    Mój blog As_Joko

    OdpowiedzUsuń
  13. Uważam to samo co wy, szczęście nie jest cały czas, smutki były, są, i będą.
    Be Beauty (klik) Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja ciesze się z tego co mam i co jest teraz, Utopia to dla mnie stanowczo nie :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetnie napisane. Niestety nie zawsze szczecie nam towarzyszy.

    Zapraszamy
    http://youthinkpositive.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Kilka lat temu straciłam bardzo bliską mi osobę. Ciężko to przeżyłam. W tym momencie najlepszym lekarstwem była dla mnie rodzina, która nie pozwoliła mi zatracić się w smutku.

    Pozdrawiam :)
    http://perypetieoliwii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Naprawde przykre jest to, że chwil szczęścia jest zdecydowanie mniej niz tych smutnych..Chcialabym zawsze byc szczesliwa no i przede wszystkim mloda!
    Zapraszam do mnie;)
    (recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  18. zdecydowanie gdyby nie smutek, to chwile szcześcia nie były by takie piękne :) i to i to jest człowiekowi potrzebne

    OdpowiedzUsuń
  19. Genialne napisane! Bardzo mi szkoda, że tych miłych i dobrych chwil jest tak mało lub są tak krótkie w porównaniu do tych złych... Ale gdyby nie smutek, to szczescie nie bylo by takie cudowne jak jest :D

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie! :) Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny motywacyjny post <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Myślę, że gdyby w życiu było tylko dobrze, to prędzej czy później stałoby się to nudne i w końcu nie dostrzegalibyśmy szczęścia :)
    Super notka :)

    Zapraszam do mnie :)
    patisonkaaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Akurat ja jestem po dość traumatycznych przeżyciach ostatnio - sporo pomogły mi dramy koreańskie i zaopiekowanie się maleńkim królikiem, niestety na samym początku wiedzieliśmy, że mogę i jego stracić, ze względu na choroby, szczerze mówiąc to chyba nikomu nie życzyłabym takich przeżyć w życiu jak u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  23. tytuł mowi wszystko!
    U mnie nowy post kochana :*

    OdpowiedzUsuń

zBLOGowani.pl